POCO WikiDOmN

Po co Wikipedia Odżywiania?

historia

... od czasu pierwszej upieczonej na ogniu lub rozgrzanym kamieniu potrawy minęło wiele czasu. Archeolodzy udawadniają, że było to nawet 850 tys. lat temu. To był ten moment w którym, jak się później okazało, zrobiliśmy pierwszy krok ku przetworzonym produktom.

Zanim nastąpił ten pierwszy krok, na planecie Ziemia, wszystkie gatunki odżywiały się naturalnie, człowiekowate i człowiek też ...ciekawe, że przeżywał!?

dzisiaj

Dzisiaj, na świecie, nasza dieta składa się statystycznie w 80% z produktów nieprzetworzonych. Są rejony i dni gdzie w 100% przyjmujemy przetworzoną żywność.

Co ciekawe, im zamożniejszy kraj, tym wyższy udział produktów nieprzetworzonych. W tym, produktów odzwierzęcych: produktów z mleka i mięsa. Polska należy już do krajów zamożnych.

zapomnieliśmy....

Gdzie zatem produkty nieprzetworzone? .... noooo.... zapomnieliśmy..., najzwyczajniej zapomnieliśmy, nasi przodkowie zapomnieli, że posiadają najwięcej wartości odżywczych, że zawierają 100% możliwych wartości odżywczych. Nie wiedzieli tego, zaczęli bardziej odróżniać potrawy po jednym parametrze: syci / nie syci. Musieli przeżyć, często głodowali, dzięki im za to, że przeżyli. W tej sytuacji nie dziw, że zapomnieli jak się dawniej odżywiali...

dietetyka idzie na ratunek

W zeszłym stuleciu na dobre powstała dietetyka, która zaczęła zwracać uwagę i liczyć to co jeszcze zostało w tych produktach przetworzonych, m.in. kalorie, joule... i to jakby rozumiemy szybko. Czym bardziej kaloryczna potrawa tym bardziej i prędzej jesteśmy syci. Po co nam liczyć coś innego? I to czegoś czego już nie ma w produktach przetworzonych. Co i tak zostało utracone podczas gotowania.

Nie, nie jest aż tak strasznie. Dietetyka informuje nas o wielu innych substancjach: mikro, makro elementach. Jest ich kilkadziesiąt, które są w obiegu.... i jeszcze ostały się w produktach przetworzonych. Są warte wspomnienia, kalkulacji, analizy itp. I dobrze, bez tej wiedzy bylibyśmy w średniowieczu Odżywiania. Ale co z pozostałymi substancjami, było ich więcej?

za dużo tych substancji organicznych?

Organizmy roślin i zwierząt są źródłem tysięcy różnych substancji, szczególnie kiedy traktujemy je jako posiłek. Bez różnicy, czy zwierzę czy roślina. Również nasze ciało ludzkie jak i każdy organizm roślinny składa się z bilionów komórek i setek tysięcy różnych typów substancji organicznych (nie kilkadziesiąt). Wszystkie spożywane rośliny służą wzbogaceniu ciała ich konsumenta, nie w kilkadziesiąt substancji ale możliwie nieograniczenie, bez wyliczania, bez kalkulacji, bez jednostek. Po co? czyżbyśmy mieli słabość do liczenia?

Mikroby - biliony moich współ-biesiadników.

Generalnie odżywianie to skomplikowana gra biologiczna niezliczonych organizmów i mnie, gdyż w całym procesie bierze czynny udział Mikrobiota jelitowa. Liczby tu niewiele pomogą. Mikrobioty nie możemy w procesie trawienia pomijać. To żywe organizmy. Bez nich trawienie jest niemożliwe. Posiadają możliwość decydowania o naszych preferecjach żywieniowych. Po co? ... same chcą to co lubią.

Tak, krótko. Jeśli chcemy wyzdrowieć i żyć bezpiecznie powinniśmy doprowadzić do pełnej symbiozy z mikrobiotą. To co dzisiaj nazywamy symbiozą w jelitach człowieka jest co najwyżej pokojowym współistnieniem do kolejnej zgagi, zatwardzenia, rozwolnienia, wzdęcia itp.

To czym karmimy lub odżywiamy Mikrobiotę stanowi o jej dobrej kondycji. Metabolizm wewnętrzny bakterii zależy od tego co wchłoną w siebie z posiłku, czyli czy będzie on przetworzony czy naturalny. Rodzaj posiłku bakterii prawdopodobnie w dużej mierze wpływa na promocję Obelisków wewnątrz ciała bakterii (odkrytych dopiero w styczniu 2024). Obeliski wpływają prawdopodobnie na to co bakteria wydzieli po swoim bakteryjnym posiłku.

W wydzielinach bakterii i generalnie Mikrobioty właściwie interesuje nas jedno: czy będzie to trucizna ? - czy jakaś, dla naszego organizmu, cenna substancja czynna: jak enzym, hormon, przeciwutleniacz, neuroprzekaźnik, witamina i tysiące innych substancji.

koniec dywagacji

... po powyższych informacjach można się pytać:

• - po co te rozważania?
• - czy są one logiczne?
• - czy te fakty są mierzalne?

... moim zdaniem, raczej za wcześnie na wysuwanie wniosków, czy Mikrobiota poradzi sobie z produktami przetworzonymi i czy z tymi samymi produktami poradzi sobie organizm - lepiej jak z surowymi. Zostawmy to. Po co w to wchodzić intelektualnie głębiej. Ok dla zrozumienia w porządku. Ale dla posiłku na talerzu, po co?

POCO - Pierwsze O. czy ostatnie?

Pierwsze odżywianie czy ostatnie? POCO

Czy kierujesz swoją uwagę na produkty, które dzisiaj dostępne upodabniają się do tych pierwszych?

Czy wybierasz jak zwykle to do czego przyzwyczaili się nasi przodkowie a Ty to kultywujesz?

---

Co sądzisz o nazwie WikiPOCO? ...napisz w module dyskusji.