Symbioza z mikrobiotą
Na tej planecie lepiej nie zadzierać z mikrobami. Mogą one być naszymi najlepszymi sprzymierzeńcami lub stanowić śmiertelne zagrożenie.
Od mikrobów Życie się rozwinęło i one nadal tutaj rządzą. Ponad połowę biomasy na Ziemi stanowią organizmy jednokomórkowe.
Najwięcej jest różnych wirusów, bakterii, grzybów, archeonów, pierwotniaków, "pasożytów" i innych.
Nie istnieje takie pojęcie jak zły Mikrobiom, można tylko żyć z nim w symbiozie lub w tzw. pokojowym współistnieniu, które kończy się z chwilą infekcji, choroby, schorzenia itp. |
Tej symbiozy z mikrobiotą jelitową, którą znają dzikie zwierzęta i rośliny a my ludzie szukamy (statystycznie) jeszcze nie doświadczyliśmy.
Życie Człowieka vs. Mikrobioty
Człowiek i mikrobiota to jeden twór. Czy tego chcemy czy nie. Nie możemy traktować mikrobiomu... ech jakieś tam bakterie...!
Nie ma życia na tej planecie bez mikrobów, są wszędzie i dominują Życie we wszystkich jej aspektach, prawdopodobnie również w zakresie mentalnych możliwości człowieka, przynajmniej w zakresie odżywiania.
Nie jest możliwym zadbanie o zdrowie Człowieka bez uwzględnienia interesów, a nazwijmy to dokładnie, bez zdrowej mikrobioty jelitowej.
Zatem Dietetyka, Farmacja czy Medycyna muszą iść równolegle zarówno wobec zaspokajania potrzeb zdrowia ludzkiego i całego układu Człowiek/Mikrobiota.
Symbioza najlepszą opcją.
Przykłady symbiozy: